sobota, 19 października 2013

Rozdział III (cd)

         Chłopiec spojrzał na dziewczynę siedzącą naprzeciwko, bawiącą się pędzelkiem, który przed chwilą został przez nią wyciągnięty z kosmetyczki ciotki Karakuriego, sam chłopak próbował zmyć z twarzy i dłoni plamy krwi.
-Teraz co?- zapytał lekko zdenerwowany.
-Teraz teoretycznie jesteś wolny tak? Nikt nie wie no i się nie dowie, że tej kobiety już nie ma, musisz teraz pomyśleć czego zawsze chciałeś, pomogę Ci.- powiedziała dziewczyna chowając pędzelek z powrotem do kosmetyczki- Ale jeśli chcesz żebym Ci pomogła musisz mieć to zawsze przy sobie- czerwonooka podała chłopakowi laleczkę, która najwyraźniej przedstawiała dziewczynę- Jeśli będziesz trzymał to przy sobie, wtedy i ja z Tobą będę i nie będziesz musiał obawiać się żadnych konsekwencji- Karakuri przez chwilę wpatrywał się w dziewczynę, a zaraz potem w laleczkę.
-Zawsze były rzeczy które chciałem robić jak reszta..-dziewczyna uniosła jedną brew ku górze.
-A jakie to rzeczy?
-Wiesz zawsze Tanaka mnie uczył i jakoś nigdy nie miałem kontaktu z rówieśnikami, dlatego byłoby fajnie gdybym mógł pójść do normalnej szkoły- w tej chwili dziewczyna uśmiechnęła złowrogo, bowiem chodził jej po głowie pewien scenariusz który bardzo chciała wcielić w życie.
-To da się zrobić czyż nie? Skoro tego chcesz jestem zobowiązana aby Ci pomóc.
-Przecież tego nie da się załatwić od tak, jeszcze bez opiekuna.
-Czemu tak bardzo mi nie ufasz, jestem cząstką Ciebie, musisz mi ufać-dziewczyna ponownie się uśmiechnęła tym razem w stronę Karakuriego- Do jakiego liceum chciałbyś iść?- Chłopiec zastanawiał się chwilkę, ale zaraz przypomniało mu się liceum obok którego przechodził każdego popołudnia mieszkając z Tanaką.
-Zawsze myślałem nad pójściem do Harimy..- Chłopiec zakręcił kurek i wytarł ręce.
-A więc pójdziesz do Harimy, nie martw się niczym, zostaw formalności mnie, a teraz się połóż bo od jutra czeka Cię ciężka praca- Dziewczyna zniknęła za drzwiami, chłopiec poszedł za nią, ale w całym domu było pusto, jak gdyby  dziewczyna po prostu wyparowała, zastanawiał się w dalszym ciągu kim, może raczej czym jest dziewczyna i co miała na myśli mówiąc "ciężka praca" lecz nie miał zamiaru się tym zadręczać bardzo długo, więc zrobił tak, jak poleciła czeronooka.

*****************************************************************************

Takie krótkie tylko po to by się rozpisać i zakończyć rozdział III no i naprowadzić trochę na to gdzie będzie rozgrywała się dalsza akcja XD dziś wieczorem napisze już początek następnego rozdziału <3 

3 komentarze: